ROTTING FLESH „Infected Purity”

ROTTING FLESH – „Infected Purity”
Symbol of Domination Prod./ Murdher Rec. 2015

Grecie trio Rotting Flesh w 2014 roku wydało własnymi siłami swój trzeci album „Infected Purity”, który niespełna rok później dzięki kooperacji Symbol of Domination Prod. i Murdher Rec. został wznowiony w ściśle limitowanej edycji 500 szt. Zespół powstał w 1992 roku, ma na koncie 6 materiałów demo i trzy pełne albumy: „Dreaming-The Underworld” z 2003, „6 Enigma” z 2009 i omawiany tu „Infected Purity” z 2014 roku. Widzicie zatem, że to nie nowicjusze, sporo czasu szlifowali w grackim podziemiu swe umiejętności i to zdecydowanie słychać w ich muzyce. No własnie, dotarliśmy zatem do meritum sprawy. Jakaż to muzyka wypełnia trzecią płytę Greków?? Materiał ten to 12 utworów i trochę ponad 42 minuty atmosferycznego, okultystycznego, jadowitego Black/Death Metalu z klimatem charakterystycznym dla kapel z Hellady. Słychać tu wyraźne nawiązania do Rotting Christ czy Thou-Art-Lord, przewijają się także echa twórczości Varathron, Necromantia, Nergal czy Zephyrous. Nie jest to jednak bezmyślne kopiowanie. Rotting Flesh inspirując się wymienionymi tu zespołami potrafił stworzyć coś własnego, co powoduje, że nie jest to kolejny klon tych kultowych grup. Więcej tu mocnych, Death Metalowych partii, przy czym gitary zachowały charakterystyczną, grecką melodykę. Jest też trochę kombinowania z damskimi wokalami i progresywnymi zagrywkami, jednak wszystko z umiarem i w ilości, która nie przeszkadza i nie tępi ostrza tej muzyki. Ta płyta to oczywiście nic odkrywczego, to raczej solidne rzemiosło, jednak fani greckiej sceny i wymienionych w tej recenzji zespołów z pewnością polubią „Infected Purity”. Ja także bardzo miło spędziłem czas w towarzystwie tego produkcji, zatem chętnie zapoznam się z kolejnym materiałem Rotting Flesh.

Hatzamoth